Ten lekko kruchy i delikatnie słodki chlebek cytrynowy to świetna propozycja śniadaniowa. Już chyba kiedyś wspomniałam, że cytrusowe desery przez długi czas nieco mnie onieśmielały, jednak kiedy tylko zaczęłam z nimi eksperymentować, wpadłam jak śliwka w kompot.
Lekki cytrynowy aromat dodaje tu świeżości i świetnie zgrywa się z raczej ciężkawymi migdałami. A do tego chlebek ten świetnie się również mrozi!

Składniki (na formę keksową o długości ok. 30 cm)
200 g mąki migdałowej lub samodzielnie zmielonych migdałów
250 g mąki orkiszowej (typ 620) lub zwykłej pszennej
20 g ziaren maku
125 ml syropu klonowego lub innego płynnego słodzidła
250 ml + 1 łyżka ulubionego mleka roślinnego (tego z kartonu)
świeżo starta skórka i sok wyciśnięty z jednej, większej cytryny
1 łyżeczka proszku do pieczenia
0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
Sposób przygotowania
Zacząć od rozgrzania piekarnika do 175°C (termoobieg)
Do większej miski przesiać mąki z proszkiem do pieczenia i sodą, dodać mak i wymieszać
Dodać pozostałe składniki, wymieszać i przełożyć do formy wyłożonej papierem do pieczenia
Piec przez ok. 40 minut. W połowie pieczenia wierzch może zacząć zbyt mocno się przypiekać - wyłączyć termoobieg, przykryć ciacho folią aluminiową i piec dalej do tzw. suchego patyczka
Studzić w foremce przez 10 minut, a następnie przełożyć na kratkę i pozostawić do całkowitego wystudzenia
Smacznego!
Anita
