Przez długi czas nie mogłam się do matchy przekonać. Nie rozumiałam, dlaczego zrobiło się o niej tak głośno... A próbowałam ciasteczek, muffinek, kulek z jej udziałem i wszystko wydawało mi się w smaku jakieś mdłe i nijakie.
Chyba po prostu potrzebowałam czasu, żeby się do niej przekonać. Będąc niedawno w Pradze dałam matchy jeszcze jedną szansę i jakimś cudem zaczęła mi nagle smakować. Może to kwestia sposobu przygotowania czy rodzaju matchy... kto wie :) Stałam się jej miłośniczką i teraz uwielbiam pić ją na co dzień zamiennie z kawą.
Postanowiłam podzielić się przepisem na kremową wersję matchy latte o lekko kokosowym smaku i aromacie, którą przygotowuję zdecydowanie najczęściej.
Jeśli zastanawiacie się, który rodzaj matchy wybrać, polecam tę tradycyjną, z Japonii (ma inny kolor i nieco inne właściwości niż wersja chińska).

Składniki (na 1 porcję)
125ml mleka kokosowego light*
125 ml innego mleka roślinnego z kartonu (u mnie owsiane)
0,5 łyżeczki herbaty matcha
1 łyżeczka cukru kokosowego lub innego słodzidła
Sposób przygotowania
W rondelku umieścić wszystkie składniki i podgrzewać na niewielkim ogniu, cały czas mieszając**
Kiedy płyn lekko zgęstnieje i będzie bliski wrzeniu, zdjąć z palnika i przelać do ulubionego kubeczka :)
Smacznego!
❤ Anita
*można użyć 60 ml zwykłego mleka kokosowego z puszki i rozrzedzić go tą samą ilością wody
**używam ręcznego spieniacza, aby uniknąć zielonych grudek w płynie